Kościół domowy pojawił się w moim życiu jakieś 3 lata temu. Niemal od samego początku wiedziałem, że to jest „TO!”. Od tego momentu moje życie zaczęło się prostować i nabierać tempa w dobrą stronę. I chociaż historia, jak tam trafiłem, jest niesamowita, to tutaj skupię się na tym, dlaczego w ogóle jestem w tym miejscu….